You are currently viewing <strong>Święto światła – Imbolc</strong>

Święto światła – Imbolc

W samym sercu zimy, gdy wciąż otacza nas często pochmurna i mroźna rzeczywistość w kulturze celtyckiej obchodzone jest święto Imbolc. Kieruje ono naszą uwagę w stronę nabierającego mocy słońca. Dniem, w którym przypada święta jest 1 lutego. Imbolc zwiastuje zanikanie zimy, a przybliżanie wiosny, ciepła i nowego życia. Dawniej podczas trzydniowego świętowania chciano dodać sobie i naturze energii, by światło powróciło jak najszybciej, a przez rytuały ognia i wody oczyszczano się się na nowy czas odrodzenia.

Pochodzenie słowa Imbolc nie jest jasne. Najczęściej spotkać można tłumaczenia takie jak: „w brzuchu matki” lub ze staroirlandzkeigo wyrazu – „imb-fholc” – „mycie”, „oczyszczenie” oraz od wyrazu Oimelc –  „mleko owcze” lub „święto mleka owczego”.

Brigid

Świętu Imbolc patronowała Brigid, bogini wiedzy, wiosny, poezji, uzdrawiania, płodności, obfitości i miłości. Uważano ją za opiekunkę domowego ogniska. W czasie wojen chronić miała terytorium, na którym zamieszkiwali jej wyznawcy, a podczas pokoju zapewniała urodzaj ziemi i dobrostan zwierząt. Celtowie wierzyli również, że pomagała rodzącym i potrafiła uzdrawiać. Opowiada się o niej w irlandzkich legendach.

Wraz z nastaniem chrześcijaństwa Brigid przemieniła się w świętą Brygidę – drugą (po świętym Patryku) patronkę Irlandii.

Imbolc zostało zastąpione przez Candlemas – Święto Ofiarowania Pańskiego obchodzone dzień później 2 lutego. Boginię Brigid zastąpiono świętą Brygidą z Kildare, przypisując jej wiele pogańskich cech oraz wyznaczając 1 lutego jako dzień jej wspomnienia.

Święta Brygida urodziła się około 452-456 roku, w rodzinie pogańskiej. Jako mała dziewczynka zajmowała się wypasem owiec i bydła i pracą w polu. Według tradycji plotła małe krzyżyki ze słomy, które do dziś są bardzo popularne w Irlandii. Na znak dziewiczego oddania służbie Bożej przyjęła w 467 roku z rąk nieokreślonego biskupa welon. Założony przez św. Brygidę klasztor Kildar (Cell Dara – dębowy dom) miał duży wpływ na ewangelizację Irlandii. Klasztor funkcjonował do roku 836, kiedy został złupiony i w dużej części wyburzony przez Normanów.

Podobnie jak pogańska Brigid była patronką kowali, poetów, położnych, noworodków, nieślubnych dzieci, pracujących na roli oraz żeglarzy. Uważana jest również za opiekunkę wyrobów mlecznych. W wigilię jej święta. 31 stycznia, wystawiano według irlandzkiej tradycji chleb i mleko, a dom był uprzątnięty i przygotowany jak na przyjęcie gościa. Wierzono bowiem, że święta odwiedza gospodarstwa domowe. W spiżarni obok garnców z mlekiem przez cały rok stawiano małe krzyżyki ze słomy, które miały uchronić mleko przed złośliwymi chochlikami spijającymi śmietankę.

Rytuały

Uważna obserwacja przyrody – pomimo zimowej aury – pozwalała dostrzec w lasach, na łąkach i rzekach nadchodzącą wiosnę. To również był czas, gdy na świat przychodziły młode owce – jagnięta, a wraz z nimi owcze mleko – Oimelc, co stanowiło okazję do świętowania dla całych wspólnot. Okres zimy znacznie uszczuplał zapasy jedzenia poczynione jesienią, a owcze mleko pozwalało na uzupełnienie podstawowych potrzeb żywieniowych. Był to też jasny znak od natury, że przyroda się odradza i nadchodzi sezon rolniczy.
Wtedy też robiono porządki w domach, zagrodach, w rodzinnym gronie. Włączano w ten proces również ludzkie ciało – mycie rąk, nóg i głów. Oprócz wody oczyszczająco działał również ogień, stąd niezmiennie z Imbolc związany był obrzęd palenia ognisk. Chodziło o to, by symbolicznie obmyć się, oczyścić ze zła, ciemności zimy i przygotować na przyjście tego co dobre, jasne i piękne. Tworzono charakterystyczne ołtarzyki, gdzie wśród przedmiotów takich jak świece kładziono krzyż Brigid.
Podczas Imbolc dominowały dwa kolory: biel i zieleń. Biel oznaczał kolor śniegu, pierwszych kwiatów i czystości, a zieleń odradzającą się naturę. Podczas modlitw i rytuałów kapłanki i druidzi mający kontakt z naturą przepowiadali nadchodzącą pogodę i przyszłość.
Wiele lat temu spędziłam w Irlandii prawie rok swojego życia. To szczególna kraina o wyjątkowym klimacie (łagodnym ale ascetycznym), gdzie w sposób szczególny można poczuć wpływ przeszłości na teraźniejszość, łączność z naturą i tym co rdzenne. Tam świat realny przeplata się z tym co mityczne i mistyczne. Dotykając stopami szmaragdowej wyspy wielokrotnie czułam jakbym stała na granicy różnych światów…

Twoje osobiste święto światła

W naszej rodzimej kulturze zakorzenionej w chrześcijaństwie 2. lutego obchodzimy święto Ofiarowania Pańskiego (Matki Bożej Gromnicznej). Nawiązuje ono do czasu, gdy 40 dni po narodzinach Jezusa, jego rodzice przynieśli go do świątyni aby ofiarować go Bogu Ojcu. Według liturgii Wschodu uroczystość ta nosi nazwę Hypapante, to znaczy święto spotkania, głęboko zakorzenione w tradycji starotestamentowej. Inna nazwa święta to Candelora – święto światła. Łącząc oba te znaczenia otrzymamy piękne spotkanie ze światłem. Ofiarowanie Jezusa przez jego matkę jest symbolicznie podkreślone przez palenie białej świecy – symbolu wiecznego życia „Ja jestem światłością świata. Kto idzie ze mną nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia.” (J 8,12).

Niezależnie zatem czy jest Ci bliżej do kultury celtyckiej czy rodzimej związanej z chrześcijaństwem – czy może do żadnej z nich – ale chcesz podążać za naturalnym rytmem życia; możesz celebrować święto światła.

Mam dla Ciebie kilka moich podpowiedzi na ten czas:

– Oczyść swoją przestrzeń; uporządkuj ją. Usuń przedmioty, które być może nie są Ci już potrzebne (być może okażą się wartościowe dla innych).

– Zapal świecę z intencją tego za co dziękujesz i co chcesz zaprosić do swojego życia.(tu proponuję świecę Siostra o zapachu jałowca „Kadzidło północy” – https://ursanova.eu/produkt/siostra-m/)

– Okadź dom białą szałwią, jałowcem lub liściem laurowym. (tu znajdziesz zestaw, którym możesz się posłużyć …https://ursanova.eu/produkt/zestaw-pelnia-s/)

Pamiętaj aby podczas okadzania przestrzeni i siebie żegnać to czego już nie chcesz w życiu i co daje mu ciężkość ale przede wszystkim zapraszać dobrą i czystą energię miłości.

– Oczyść swoje ciało kąpielą z dodatkiem soli. (tu znajdziesz moją propozycje gotowych mieszanek – https://ursanova.eu/produkt/lawendowa-sol-kapielowa/)

– Znajdując w sobie chwilę ciszy i spokoju usiądź i po prostu bądź łącząc się z przestrzenią swego serca. Pamiętaj o świadomym oddechu i obecności – bez oceny. Zapisz na kartce swoje intencje przywołując stan radości i poczucia spełnienia. Możesz zwinąć karteczkę i schować ją w bezpieczne miejsce, a po roku wrócić do niej z rozpoznaniem – co osiągnęłaś. Możesz też po prostu pobyć w swojej ciszy.

Świecę zgaś przed położeniem się spać.

Niech Ci służy przez cały rok. Zapalaj ją gdy poczujesz potrzebę bycia ze sobą, w chwilach medytacji, połączenia z tą częścią siebie, która wie. 🙂

świeca upcyklingowa Siostra o zapachu jałowca “Kadziło północy” fot. Agnieszka Żok

Pozwól, że na koniec podzielę się słowami, które otrzymałam kiedyś z okazji święta Imbolc od przyjaciela.

Niech wszystkie nasiona zgromadzone w ciągu zimy zaczną kiełkować teraz jako nasiona odnowy będąc źródłem siły i inspiracji nowego rodzącego się piękna. Dziś działają potężne energie, z którymi możemy połączyć się, stając się częścią energetyki przemian na tej planecie i w skali wszechświata, uruchamiając nasze intencje związane z tym co nadchodzi.

Wszelkiego dobra.

U.

Ten post ma jeden komentarz

  1. GDIZ

    Your writing skills are amazing! I really love it! Can you review my website https://www.gdiz.eu.org and maybe you can share tour thought about mine?

Dodaj komentarz